W momencie, gdy decydujemy by mała, wesoła kuleczka wprowadziła się do naszego domu. Bierzemy za nią pełną odpowiedzialność. Zauroczenie maleństwem mija i teraz czas podejść do sprawy poważnie. W tym momencie przed właścicielem szczeniaka stają dwa ogromne wyzwania. Wychowanie zdrowego, silnego, przyjaznego psa.
Pierwsze wyzwanie to odpowiednia socjalizacja. Jeżeli uda nam się ten proces przeprowadzić prawidłowo będziemy mieli w domu wesołego, przyjaznego zwierzaka, który będzie umiał dogadać się z ludźmi i innymi zwierzętami.
Drugim zadaniem jest wychowanie zdrowego zwierzęcia. Podstawą sukcesu jest tu wczesne dzieciństwo. Pytanie jak karmić szczeniaka nurtuje wszystkich właścicieli psów.
Musimy pamiętać, że psy w okresie szczenięcym bardzo powiększają swoją wagę. Okres dzieciństwa jest bardzo dynamicznym momentem budowy szkieletu i masy mięśniowej. W tym czasie psy zmieniają zęby, rozwijają układ odpornościowy i układ pokarmowy.
Organizm ma naprawdę trudne zadanie by sobie z tym poradzić
Potrzebuje porządnego wsparcia w formie wysokokalorycznej karmy, by dać sobie radę z tym wyzwaniem.
Szczenię do końca 4 tygodnia powinno być karmione przez mamę. Następnie poszerzamy dietę o stałe pokarmy. W 8 tygodniu psiak powinien jeść już pokarm stały.
Bajką jest, że szczeniaki potrzebują mleka. Tak potrzebują, ale mleka mamy. W momencie, gdy mama przestanie karmić swojego malucha zapotrzebowane na mleko kończy się. W przypadku, gdy suka nie może karmić szczeniaków dajemy im suplementy diety, które uzgodnimy z weterynarzem, a nie mleko. Mleka suki nie można zastąpić mlekiem krowim czy nawet kozim. Mają one zupełnie inny skład. Szczeniaki tracą też zdolność trawienia laktozy, a mleko może wywoływać biegunkę.
Dzieciństwo naszego psiaka jest dla jego organizmu bardzo dużym wyzwaniem. Psiaki szybko rosną ( u dużych ras jest jeszcze gorzej). Do tego spalają masę kalorii, gdyż tak naprawdę ich życie w dużej części polega na wariacjach.
Dieta szczeniąt powinna być bogata w białko, wapń, fosfor, tłuszcz nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy, miedź, cynk. Karma powinna być kaloryczna. Należy jednak uważać by szczeniaka nie przekarmić, gdyż jest to wstęp do nadwagi. U psów dużych ras wraz z nadwagą pojawiają się również problemy ze stawami.
Najprostszym rozwiązaniem jest skorzystanie z gotowych karm dla szczeniąt. Ważne są dwie rzeczy. Musi to być karma wysokiej jakości oraz musi być przeznaczona dla szczeniąt, a nie psów dorosłych.
Dawkowanie takiej karmy zależy od wieku naszego zwierzaka. Między 8 tygodniem a 3 miesiącem karmimy psa 5 razy dziennie. Od 3 miesiąca możemy zmniejszyć posiłki do 4 (oczywiście zachowując poprzednią ilość). Po 6 miesiącu, u małych ras, możemy pozostawić 4 posiłki dziennie lub zredukować je do 3. Duże rasy od 9 miesiąca powinny dostawać 3 posiłki dziennie.
Decydując się na karmienie szczeniaka karmą gotowaną musimy pamiętać, że musi ona być dobrze zbilansowana. Warto zasięgnąć rady weterynarza jak taka karma mam wyglądać. Czasami też weterynarz może zaproponować naszemu psu suplementy, które wzbogacą dietę naszego pupila.
Gotowana karma składa się z ryżu, mięsa oraz warzyw w równych porcjach. Posiłek można psu urozmaicić białym serem, jogurtem naturalnym lub ugotowanym jajkiem.
Rozmawiając o żywieniu psów nie możemy pominąć kwestii kupy. To właśnie po kupie rozpoznamy czy nasz pies jest zdrowy, a jego dieta jest prawidłowa. Brzydka kupa ( rozwolnienie, niecodzienny kolor czy zatwardzenie) są dla nas wyraźnym sygnałem, że z naszym psem jest coś nie tak.
Często wystarczy modyfikacja diety, by poradzić sobie z problemem. W tym przypadku nie obejdzie się jednak bez pomocy weterynarza, który przeprowadzi badania i pomoże nam dobrać odpowiednią dla psa dietę.
Wiem, że często też właściciele wpadają na pomysł częstowania swojego pupila naszym jedzeniem. Nie ma nic gorszego dla psa niż ludzkie jedzenie. Jest ono ciężkostrawne i szkodliwe. Produkty, które nam nie robią krzywdy naszym zwierzętom mogą naprawdę poważnie zaszkodzić. Świetnym przykładem jest tu czekolada, tak często podrzucana psom. Psy nie trawią teobrominy, która jest w czekoladzie, może ona doprowadzić do krwotoku wewnętrznego u psa, drgawek, a nawet śmierci. Tak, tak. Mówimy o niewinnym kawałku czekolady.
Odpowiedź na pytanie, jak karmić szczeniaka będzie miała wpływ na całe jego późniejsze życie. A co za tym idzie i nasze. Warto dobrze się zastanowić, którą z opcji odżywiania chcemy wybrać. Warto też zasięgnąć porady weterynarza, gdyż każdy pies, tak jak człowiek, jest inny i ma trochę odmienne potrzeby.
